niedziela, 22 sierpnia 2010

Dary Ducha Świętego

Uczniowie chodząc z Jezusem byli świadkami wielu cudów, które Jezus dokonywał głosząc dobrą nowinę o Królestwie Bożym. Uzdrowienia, uwolnienie od złych duchów i inne rzeczy czynione przez Jezusa były znakiem uwierzytelniającym jego służbę jako tego, który był zapowiadany w proroctwach Starego Testamentu. Izajasz bowiem prorokował: „Duch Wszechmocnego, Pana nade mną, gdyż Pan namaścił mnie, abym zwiastował ubogim dobrą nowinę; posłał mnie, abym opatrzył tych, których serca są skruszone, abym ogłosił jeńcom wyzwolenie, a ślepym przejrzenie,” (Izaj.61:1)  (Łk 4:18) Kiedy Jan nakazał spytać się Jezusa „Czy Ty jesteś tym, który ma przyjść” (Mat:11.3)  Jezus odpowiedział „Idźcie i oznajmijcie Janowi, co słyszycie i widzicie: Ślepi odzyskują wzrok i chromi chodzą, trędowaci zostają oczyszczeni i głusi słyszą, umarli są wskrzeszani, a ubogim zwiastowana jest ewangelia” (Mat.11:2-6). Królestwo Boże nie zamyka się tylko w słowach i nauczaniu Jezusa, ale tam gdzie jest głoszona prawdziwe Słowo Boże są niszczone często dzieła diabelskie po przez uzdrowienia i inne znaki. (Łk 10:19)

Podczas chodzenia z Jezusem uczniowie mogli być współuczestnikami wielu cudów: rozmnożenie żywności, wydobycie drachmy z ryby, chodzenie po wodzie,....

Po raz pierwszy uczniowie mogli dokonywać uzdrowień, wypędzać demony i wszelką niemoc, kiedy Jezus wysłał ich po dwóch by głosili dobrą nowinę o Królestwie Bożym po miastach Izraela. (Mat 10:1-10) . Widzimy więc że przejaw mocy Słowa Bożego jest obecny w czasie głoszenia dobrej nowiny o Królestwie Bożym, co też potwierdzają Dzieje Apostolskie. Nie zawsze cuda są miernikiem pobożności kościoła, o czym też mówi nam słowo Boże, ale w prawdziwej społeczności żyjącej według Słowa Bożego jest obecność Ducha Świętego potwierdzona po przez znaki, proroctwa i uzdrowienia. Tam gdzie jest zdrowe ciało, które jest połączone nie literą, ale miłością i prawdą i gdzie jest głoszona prawdziwa dobra nowina o Królestwie Bożym Bóg jest obecny zgodnie z obietnicami, które Pan dał w Chrystusie.
Jan 14:12-14 Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Kto wierzy we mnie, ten także dokonywać będzie uczynków, które Ja czynię, i większe nad te czynić będzie; bo Ja idę do Ojca. I o cokolwiek prosić będziecie w imieniu moim, to uczynię, aby Ojciec był uwielbiony w Synu. Jeśli o co prosić będziecie w imieniu moim, spełnię to.
Powodem więc, dla którego Bóg dziś lub w przeszłości nie może dokonywać wielu uzdrowień może być brak wiary (nasze życie jest dalekie od prawdy Słowa Bożego) (Mar 6:5).

Musimy jednak pamiętać, że uzdrowienie i inne znaki są darem łaski (nie czymś co nam się należy). Wszelki dobry dar pochodzi od Ojca w niebie. Nasze uzdrowienie lub jego brak nie powinno wpływać na naszą wiarę i chodzenie w Bogu.

Dar mówienia językami


Modlitwa językami jest jednym ze znaków, które Pan obdarzył swój kościół. Czytamy o tym już w Ewangelii Marka „A takie znaki będą towarzyszyły tym, którzy uwierzyli: w imieniu moim demony wyganiać będą, nowymi językami mówić będą,” (Mar 16:17)   W tym miejscu jeszcze nie wiemy dokładnie jak miał objawiać się ten znak.

Po raz pierwszy wypełnienie tej obietnicy znajdujemy czytając (Dz Ap.2:3-21) gdzie zebrani uczniowie zostają napełnieni Duchem Świętym „I napełnieni zostali wszyscy Duchem Świętym, i zaczęli mówić innymi językami, tak jak im Duch poddawał.”. Następnie ten znak towarzyszył podczas głoszenia Ewangelii również wśród pogan (Dz Ap. 10:44-47 i 19:4-6). Najwięcej jednak informacji na temat mówienia językami znajdziemy w pierwszym Liście do Koryntian.  Paweł pisząc w liście o darach mówi, że ten który w Duchu Świętym modli się innymi językami nie rozumie słów, które wypowiada. „Bo jeśli się modlę, mówiąc językami, duch mój się modli, ale rozum mój tego nie przyswaja  (1 Kor 14:14).”. Duch poddaje  człowiekowi (modli się za niego) w niezrozumiałym przez niego języku o co ma się modlić. Dlatego Paweł pisząc o zachowywaniu porządku w czasie wspólnych zgromadzeń zwraca się z pouczeniem, że jeżeli nie ma w zgromadzeniu osoby, która nie ma daru wykładania języków lepiej jest, kiedy ktoś będzie się modlił w swoim własnym języku. Modlitwa może być jednak rozumiana w przypadku, kiedy ktoś ma dar wykładania języków lub jest to język znany i jest na zgromadzeniu ktoś kto zna ten język. Tak było podczas zesłania Ducha Świętego gdzie zebrali się ludzie z różnych narodowości i słyszeli ich w swoim własnym języku. Jest to powód dla którego nie powinno się zabraniać głośnych modlitw w języku, który Duch poddaje, pamiętając jednak że kiedy ktoś modli się na głos w swoim zrozumiałym języku inni powinni słuchać i milczeć.
Nie są to więc języki wyuczone lub łatwość w przyswajania obcych języków, ale są to języki nieznane. Ktoś, kto modli się językami nie wie, co mówi i o co prosi Boga.(14:16) Osobom, które nigdy tego nie doświadczyły trudno jest zrozumieć jak można mówić nie mając świadomości co wypowiadają twoje usta.

Dar języków był najpierw udzielony apostołom a później także uczniom. Kiedy uczniowie zaczęli nauczać o Chrystusie wśród pogan również poganie otrzymywali ten dar. Dla apostołów było to dowodem, że Bóg nie ma względu na urodzenie i narodowość i w końcu wypełnieniem dobrze znanego proroctwa zapowiadającego, że Mesjasz będzie panował wśród narodów.
DA 10:34-36 Piotr zaś otworzył usta i rzekł: Teraz pojmuję naprawdę, że Bóg nie ma względu na osobę, lecz w każdym narodzie miły mu jest ten, kto się go boi i sprawiedliwie postępuje.
Posłał On synom izraelskim Słowo, zwiastując dobrą nowinę o pokoju przez Jezusa Chrystusa; On to jest Panem wszystkich.
Chrześcijanin, który modli się językami nie rozumie co wypowiadają jego usta.

Czytamy o tym w listach:

1 Kor 14:14 Bo jeśli się modlę, mówiąc językami, duch mój się modli, ale rozum mój tego nie przyswaja.

1 Kor 14:28 - A jeśliby nie było nikogo, kto by wykładał, niech milczą w zborze, niech mówią samym sobie i Bogu.

Zrozumiałe jest, że jeżeli osoba, która modli się językami rozumiałaby co wypowiadają jej usta  mogłaby następnie to powtórzyć całemu zgromadzeniu, czytamy w tym fragmencie natomiast  by ktoś, kto ma dar języków nie modlił się głośno w przypadku kiedy nie ma wykładu tej modlitwy.


I nikt nie może rzec: Jezus jest Panem, chyba tylko w Duchu Świętym. (1 Kor 12:3)

Mowa jest w tym fragmencie o darach duchowych. Błędne rozumienie tego fragmentu polega na tym, że nie jest on często rozumiany w kontekście poruszanego przez Pawła tematu o darach Ducha Świętego. Paweł uświadamia, że modląc się w nie zrozumiałym dla nas języku w Duchu Świętym nie musimy obawiać się o to co mówią nasze usta, ponieważ tym który modli się za nas jest Duch Święty. Kiedy więc wywyższamy Jezusa w innych niezrozumiałych językach jest to nie zaprzeczalnym dowodem chrztu Duchem Świętym.
Niestety błędne rozumiejąc ten fragment można dojść do wniosku będącego w sprzeczności z treścią Ewangelii. Powiedzenie „Jezus jest Panem” nie jest jeszcze dowodem, że w nas mieszka Duch Święty. Mówi o tym Jezus w innym miejscu w Mat 7:21:
Mat 7:21 - Nie każdy, kto do mnie mówi: Panie, Panie, wejdzie do Królestwa Niebios; lecz tylko ten, kto pełni wolę Ojca mojego, który jest w niebie.

Dar uzdrawiania


Wszystkie dary w kościele pochodzą od Ducha Świętego to znaczy, że żaden z darów nie jest przejawem ludzkiej mocy lub wiary która nie jest oparta na mocy Słowa Bożego. Biblia uczy nas, że my nic nie możemy zrobić „Ani na głowę swoją nie będziesz przysięgał, gdyż nie możesz uczynić nawet jednego włosa białym lub czarnym.” (Mat 5:36). Jeżeli ktoś nie wierzy, to powinien przeczytać jeszcze jeden fragment:
DA 3:12 - Ujrzawszy to Piotr, odezwał się do ludu: Mężowie izraelscy, dlaczego się temu dziwicie i dlaczego się nam tak uważnie przypatrujecie, jakbyśmy to własną mocą albo pobożnością sprawili, że on chodzi?
Twoje uzdrowienie nie zależy od tego jak mocno będziesz wierzył w to, że zostaniesz uzdrowiony ale zależy od Boga któremu uwierzyłeś. Uzdrowienie jest odpowiedzią na twoją modlitwę i wiarę, dlatego pomimo iż nie widzisz Boga który to uczynił wiesz, że odpowiedział na twoją modlitwę. Przez uzdrowienie umacnia się wiara bo uzdrowienie jest jakby dowodem, że Pan jest żywy pośród tych, którzy wierzą w niego.  Każdy z przypadków uzdrowienia opisanych w Biblii jest dokonany ze względu na wiarę tych którzy o to zabiegali przychodząc do Chrystusa. Czy sługa setnika który był sparaliżowany wiedział co odpowiedział Jezus setnikowi (dowódca wojska). Nie widział a skoro nie wiedział to znaczy że nie stało się to ze względu na jego wiarę.

Kiedy uczniowie zapytali się Jezusa dlaczego nie mogli wypędzić demona którego on wypędził i został uzdrowiony ów człowiek, Pan porównuje wiarę do pewnego rodzaju ziarna gorczycy, które jest mniejsze od innych ziaren a następnie mówi im „Ale ten rodzaj nie wychodzi inaczej, jak tylko przez modlitwę i post.”. Oczywiście nie chodzi o taki post który my nazywamy postem kiedy już właściwie przyparci często do muru mówimy Panu „nie będę mięsa jadł dopóki nie zrobisz tego i tego...”. Taki post wcale Bogu się nie podoba, więc jaką możesz otrzymać odpowiedź jeżeli nie wiesz co Bogu się podoba? Powiesz – więc jak mam pościć aby moja modlitwa została wysłuchana? Odpowiedź znajdziesz w księdze Izajasza 58:5-10. Pan nie wysłuchuje twoich modlitw ponieważ nie przejmujesz się zupełnie tym co on mówi do Ciebie. Ponieważ Ty zatknąłeś swoje uszy na jego przykazania i słowa dlatego w godzinie w której sobie przypomnisz (najczęściej jest to bardzo zła godzina) o Bogu nie wysłucha twoich modlitw. Ponieważ nigdy go nie znałeś i nie nazwałbyś go nigdy swoim przyjacielem (Chrystusa) nie możesz oczekiwać na odpowiedź. Jeżeli Ty prosisz Boga o uzdrowienie, to nie jest to wiara – wiara jest ty co robiłeś wcześniej w czasie kiedy tej pomocy nie potrzebowałeś. Czy dałeś odzienie biednemu, czy pomogłeś samotnej wdowie, czy powstrzymałeś swój język i swoją rękę od czynienia zła? Jeżeli tak robiłeś to wówczas nazywa się to wiara i Bóg morze uzdrowić przez Ciebie bardzo wiele osób. Począwszy od uzdrowienia duchowego, cielesnego a skończywszy na łamaniu więzów szatana ponieważ nie wiedząc o tym sam rozwiązałeś wiele więzów i pomogłeś wielu ludziom.

Jeżeli chcesz być naczyniem które ma być używane przez Boga nie możesz iść na żaden kompromis ze światem. To wszystko co Duch Święty dokonuje przez Ciebie dzieje się tylko dla Królestwa Bożego i dla umocnienia twojej wiary. Duch Święty który jest w tobie będzie Ciebie prowadził kiedy będziesz czytał Biblię i będzie to dla Ciebie najważniejszy pokarm ponieważ według tego słowa musisz budować swoje życie. Zawsze składaj świadectwo o swoim powołaniu kiedy tylko nadarzy się okazja i możesz komuś w ten sposób przybliżyć tajemnice Królestwa.

Nigdy uzdrowienie lub inne doznania duchowe nie powinny być ważniejsze od posłuszeństwa (Obj 3:8). Największą wartość w tej walce nie ma twoje zdrowie ale nowe życie które Bóg daje komuś przez wiarę w Chrystusa.

Na kogo starszy może nakładać ręce?
1 Tym 5:21-22 Zaklinam cię przed Bogiem i Chrystusem Jezusem i wybranymi aniołami, abyś się tego trzymał bez zastrzeżeń, nie czyniąc niczego stronniczo,  rąk na nikogo pochopnie nie wkładaj, nie bądź też uczestnikiem cudzych grzechów; siebie samego czystym zachowaj.
Być może spotkasz się z poglądem według którego chrześcijanin nie powinien nakładać ręce jeżeli ktoś ma nie wyznane grzechy lub podobnym stanowiskiem opartym o ten właśnie fragment.  Wiemy, że Duch Święty był udzielany po przez nałożenie rąk jak i podczas głoszenia Słowa. Powyższy fragment nie ma więc związku z udzielaniem Ducha. Dlaczego więc Paweł dał takie zalecenie?

A gdy Piotr jeszcze mówił te słowa, zstąpił Duch Święty na wszystkich słuchających tej mowy. (Dz Ap 10:44)

Paweł wymienia różne zalecenia (wiele zaleceń) Tymoteuszowi i również wspomina w tym miejscu by na nikogo pochopnie rąk nie wkładał. Według listów po przez wkładanie rąk dawano orzeczenie o wyznaczeniu kogoś na starszego zboru (kościoła) (4:14). Starszym (biskupem) mógł zostać tylko osoba prowadząca nienaganne życie, pełna Ducha Świętego i długim stażem chrześcijańskim.  Paweł wymienia Tymoteuszowi kto może zostać starszym (3:1-10) przez co możemy wywnioskować, że nadane orzeczenie również zostało mu udzielone w celu ustanawiania starszych w kościele. Paweł pisząc „rąk na nikogo pochopnie nie wkładaj” ostrzega Tymoteusza by nikogo pochopnie nie wyznaczał na starszego (biskupa) kościoła (Dz. Ap. 14:23)

Nie ma podstaw by nie modlić się z nałożeniem rąk za grzeszników czy nawet opętanych. Czyniąc tak powinniśmy przecież pamiętać, że sędzią jest Pan i nie od tego kto wkłada ręce zależy kto otrzyma Ducha Chrystusowego. Powinno jednak się czynić na wyraźne życzenie tej osoby o którą się modlimy.